"Nie wasza kategoria"

Pobyt w Harkowie zaczynamy oczywiście od zwiedzenia cudownych budowli zwanych wagzalami a z naszego dworcami kolejowymi, które to na wschodzie europy są budowane z kunsztem nieznanym w żadnych innych krainach świata. Przy okazji kombinujemy jakieś bilety na dalsze podróże i wyjazd mamy o 9 następnego dnia (Harków-Rostów/Pierwomajsk - 140 hrywien/os) i kupujmy od razu Rostów-Mineralne Wody -(139Hx2). Jest południe, słoneczko grzeje, przed dworcem spory plac z fonntaną i dzięsiątkami sztuk miejscowej ludności. Spoczywamy więc z piwkiem w ręku w zasięgu fonntanianej bryzy i się wygrzewamy. Po wygrzaniu się jak jaszczury ruszamy szukać jakiegoś noclegu ale natykamy się na pętle ukraińskiego przewoźnika tramwajowego, czytaj - muzeum transportu i postanawiamy ruszyć w kierunku rynków, placów centralnych czy co tam będzie. Tramwajem, potem metrem w między czasie z przerwą na piwko i suchariki docieramy do placów centralnych, które to nie zachwycają pięknością, a czystością dorównują dworcowi. Sporej wielkości plac wyłożony kostką brukową, na którym na pewno nie jedna piękna defilada miała miejsce uwieńczony jest w części centralnej małym zagajniczkiem drzew oraz jakby nie patrzeć pomnikiem Towarzysza Włodzimierza, który to z wypiętą piersią do przodu i dumnie podniesioną głową zdaje się wskazywać i mówić: "na kolana chamy..." Wracamy więc na wagzale metrem żeby w końcu jakiś nocleg znaleść. Dworcowy hotel wydaje nam się za drogi, więc kręcimy sięto tu to tam i nic!!! Zero hoteli. W końcu wypytujemu właściwą osobe tj. pracownika stacji benzynowej i wskazuje nam kierunek. Po drodze w końcu natykamy się na szyld "OTJEL" wchodzimy do środka zaniedbanej kamienicy, podbijamy do recepjconistki pytamy, -Nie ma dla was miejsc! Jak to dla nas? To hotel nie dla was, nie wasza kategoria! Jak to nie nasza kategoria? Normalnie nie wasza kategoria! Napewno nasza, chcemy tą kategorie! Nie, nie wasza kategoria! ale są miejsca? Są ale nie dla was, mam zakaz. A za 4 lata euro macie w harkowie organizować, a tu hoteli nie ma, pierwszy znajdujemy i nie nasza kategoria?! (tu pani uśmiecha się) za 4 lata będzie wszystko w porządku :), poczekajcie spytam się kierowniczki. Wróciła po 2 minutach poprosiła o paszporty zaczeła wypełniać druki. Mamy pokój!!! Ruszamy na wieczorne spacery, piwko i suchariki czyli przegryska do piwa w postaci malutkich kawałków sucharków, a raczej suchego chleba o tysiącu smaków są naszym przysmakiem. Wracamy dosyć późno, kładziemy się do łóżeczek nie naszej kategori. Z rana bierzemy w nie naszej kategori prysznicach kąpiele i ruszamy na pociąg... wieczorem będziemy w rosji
------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zdjęcia (8)

Komentarze (0)